poniedziałek, 25 czerwca 2018

Poznajemy las z Żubrem Pompikiem czyli nasze powolne przygotowania do Leśnej Spartakiady

Nareszcie mamy wakacje.
Na przekór moim czarnym myślom Młody ukończył siódma klasę z bardzo dobrym wynikiem i średnią ocen powyżej 5. Matka dumna niesamowicie, tym bardziej, że w pierwszych dniach czerwca wygrał wraz z koleżankami XIV Leśną Spartakiadę organizowana przez Nadleśnictwo Siewierz. Trzeba przyznać, że o lesie i różnych formach ochrony przyrody wie już naprawdę sporo, a w  rozpoznawaniu gatunków drzew, roślin i zwierząt jest świetny. Młody przywiózł do domu piękny, leśny puchar i dwuosobowy namiot.



Młody uczestniczył w Spartakiadzie już czwarty raz, za każdym razem traktując to jako świetną zabawę zakończoną z wspólnym ogniskiem, a ja zaczynam się zastanawiać, czy w przyszłym roku nie wybrać się tam razem z Małym. Z tego co wiem takie maluchy pokonują znaczne krótszą trasę, indywidualnie, ale pod opieką kogoś dorosłego. Zadania na poszczególnych stacjach wykonują już samodzielnie, stąd obawy Małego, który twierdzi, że nie wie o lesie tak dużo, jak jego starszy brat.
Muszę go przekonać, że jego wiedza jest całkiem spora i dlatego postanowiłam, że w wakacje nie zważając na komary i kleszcze będziemy częściej gościć w lesie. A na razie poszerzamy wiadomości sięgając po książki.

Właśnie kończymy czytać cykl książek Tomasza Samojlika o przygodach pewnej żubrzej rodzinki.



Żubr Pompik, jego siostrzyczka Polinka, mama Porada i tata Pomruk pokazują nam jak wygląda las w różnych porach roku. Mały dowiedział się m.in. jak zwierzęta przygotowują się do zimy, co lubią jeść żubry, kto mieszka w powalonym przez wichurę drzewie i dlaczego borsuk jest czyściochem. Mały poznał też zwyczaje wielu gatunków leśnych zwierząt i ptaków np. kukułki, nietoperza, ćmy nocnej, tchórza, łasicy. Wie już dlaczego nie warto dotykać ropuchy i dlaczego tak trudno zobaczyć żabę rzekotkę.

Niestety  udało nam się zdobyć tylko trzy z czterech części przygód Pompika:
"Tropy na śniegu i inne opowieści"
"Zapach wiosny i inne historie"
"Kolory jesieni i inne historie"

Na pocieszenie kupiłam już trzy pierwsze książeczki z kolejnego pompikowego cyklu "Wyprawy", a planuję dokupić kolejne.


W lipcu wybieramy się też do katowickiego kina Kosmos, żeby obejrzeć żubra Pompika na wielkim ekranie i posłuchać opowieści pracownika ZOO o żubrach.

Książki zgłaszam do wyzwań: WyPożyczone oraz Dziecięce poczytania Bonusowe,


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz