wtorek, 2 grudnia 2014

Nasz adwentowy kalendarz

Pozazdrościłam innym blogowym mamom pięknych kalendarzy adwentowych z zadaniami dla dzieciaków. Niestety nie jestem aż taka zdolna, żeby samodzielnie zrobić coś podobnego. Ale przeszukałam allegro i dość szybko znalazłam takie cudo w przystępnej cenie:


Postanowiłam, że w kieszonkach kalendarza chłopcy znajda tylko zadania do wykonania, zaś słodką niespodziankę znajdą w tradycyjnym, czekoladkowym kalendarzu. Nawet się nie spodziewałam, że ta przedświąteczna zabawa tak ich wciągnie. Mały, gdy tylko wstanie, dopytuje czy aniołek przyniósł już dla nich karteczkę. Na razie zadania sa miłe łatwe i przyjemne. Pierwszego dnia chłopcy szukali na swoich półeczkach świątecznych książeczek, a przy okazji budowali wieże z książek do projektu z bloga  http://www.otymze.pl/2014/11/wybudujemy-wieze-miasto-ksiazek-edycja.html

 To wieża ulubionych lektur Małego.

 To szeregowiec książek, jakie przynieśliśmy na ten miesiąc z trzech bibliotek.

 To nasz zbiór świątecznych książeczek.

 A te tytuły wybrał do swojej budowli Młody.

Drugi dzień adwentu spędziliśmy w kuchni. Chłopcy piekli słodkie bułeczki z dżemem od cioci Kazi, które potem podjadali do wieczora.


Co będziemy robić dzisiaj jeszcze nie wiem. Na razie Mały jest w przedszkolu, więc aniołek musi poczekać na jego powrót.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz