Kiedy opisywałam tu przeczytane przez nas książki Marcina Szczygielskiego, Buba z Bajdocji w komentarzu poleciła nam jeszcze jedną pozycję tego autora - "Czarownica piętro niżej". Zaczęłam rozpytywać tu i ówdzie i oto mam - jedna z koleżanek pożyczyła mi do przeczytania.
Pochłonęłam w czasie weekendu i zachwyciłam się tak jak Buba.
Ośmioletnia Maja marzy o wakacjach z rodzicami nad morzem. Niestety przedwczesne narodziny jej młodszej siostry niweczą plany rodziny. Mama całymi dniami czuwa w szpitalu przy inkubatorze, tata musi pracować. Dziewczynka zostaje więc umieszczona u cioci swojej mamy zwanej Ciapcią.
Starsza pani mieszka w kamienicy, a w jej mieszkaniu czas jakby się zatrzymał: czarno-biały telewizor, wanna zamykana w skrzyni, uszczerbione kubki i pranie robione raz w miesiącu w wielkim kotle na piecu. Maja początkowo głośno protestuje na wieść o tym, że ma tu spędzić cale wakacje, ale kiedy poznaje gadającego kota, wiewiórkę, która udaje, że jest lisicą, ducha Oskara, uznaje, ze te lato, wcale nie będzie takie złe.
Książka pełna jest magii, fantastyki, a przy tym napisana tak lekko i optymistycznie, że pochłonęłam ją z wielką przyjemnością. Jako dziecko nie lubiłam, takich historii, twardo stąpałam w realnym świecie. Młodemu też nie polecę, bo choć on uwielbia fantastykę, to uważam, że jest to opowieść dla ciut młodszych dzieci (lub dorosłych, którzy wciąż mają w sobie coś z dziecka). Myślę, że książka bardzo spodobałaby się Małemu, ale póki co przeraża mnie czytanie na głos tych 306 stron. Kiedy dobrze opanuje sztukę czytania Czarownica na pewno do nas powróci.
Książkę zgłaszam do wyzwań: Powrót do dzieciństwa, WyPożyczone oraz Czytam, ile chcę.
No to się cieszę, że "Czarownica..." przypadła Wam do gustu :-)
OdpowiedzUsuńMuszę częściej korzystać z Waszych "polecajek" :)
UsuńZapraszam, zapraszam, do etykiety "książki", ale nie tylko.
UsuńTak na szybko coś, czego nie było na blogu, ale za to jest o zwierzętach: "Kocie historie" Trojanowskiego. Polecamy książkę, a jeszcze BARDZIEJ polecamy audiobook w wykonaniu Boberka.