poniedziałek, 29 stycznia 2018

Jajko z niespodzianką

Tę książkę Agnieszki Krakowiak - Kondrackiej wzięłam z wiejskiej biblioteki jako przerywnik między trzema kryminałami, o których napiszę później. Miała być miła, lekka i przyjemna. I taka była.


Autorka pisuje perypetie trzydziestoletniej Ady, która samotnie (choć z wielką pomocą babci) wychowuje trzyletnią Julkę. Poznajemy ją w momencie, gdy nie zważając na stan swoich finansów postanawia zapisać córeczkę do kosztownego, prywatnego przedszkola.
Żeby nie było nudno niespodziewanie w jej życiu zjawia się dawno niewidziany mąż, który nagle przypomniał sobie, że jest ojcem trzyletniej dziewczynki, a i w pracy szykują się duże zmiany.

Bardzo zainteresował mnie wątek przedszkola Julki, bo i mój Mały z konieczności chodzi do prywatnego przedszkola. Nie jest może tak elitarne, bo nie mieszkamy w Warszawie, ale po części dzieci widać z daleka, że ich rodzice mają za dużo pieniędzy. Zresztą, w zeszłym roku byliśmy zaproszeni na kilka przyjęć urodzinowych i rozmowy z tymi rodzicami tylko potwierdziły moje obserwacje. Na szczęście Mały dobrze czuje się w tym przedszkolu i chyba nawet nie przewróciło mu się za bardzo w głowie. Na pewno zyskał dużą wiedzę i mnóstwo nowych umiejętności, bo panie naprawdę przykładają się do prowadzenia interesujących zajęć.

Jedna rzecz mnie trochę denerwowała w tej książce, a mianowicie język i słownictwo małej Julki. Ma ona dopiero trzy lata, a wypowiada się jak dobrze rozgarnięta pięciolatka. Nie przypominam sobie, żebym znała aż tak wygadanego trzylatka, który by miał swoje własne zdanie na tak wiele tematów. No ale cóż - zdarzają się cudowne dzieci.

Tytuł książki podsunął mi pomysł uporządkowania naszych zbieranych przez wiele lat zabaweczek z popularnych, czekoladowych jajek. Chłopcy od zawsze bardzo je lubią i to ze względu na słodycze jak i zabawki. Nawet w czasie naszej podróży promem do Świnoujścia w sklepie wolnocłowym kupiliśmy im pamiątkowe pudełko Kinder-niespodzianek.
Niestety okazało się, że nasza kolekcja gdzieś się rozeszła po świecie. Część chłopcy podarowali młodszym kuzynkom, inne wykorzystywane są do różnych zabaw. Te najfajniejsze uwieczniliśmy na zdjęciu.



Książkę "Jajko z niespodzianką" zgłaszam do wyzwań  WyPożyczone oraz Dziecięce poczytania Bonusowe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz