To historia napisana oczami dziecka. Agnieszka i Bartek wyjeżdżają na święta do wujka, do małej górskiej miejscowości. Biora tam udział w przygotowaniach do Wigilii - jadą z kuzynami po choinkę, odwiedzają świąteczny jarmark, oczekują wizyty Mikołaja, aż wreszcie idą do kościoła, aby obejrzeć stajenkę.
Książkę przeczytaliśmy jeszcze przed Świętami.
Później zrobiliśmy naszą domową szopkę, która długo jeszcze była uzupełniana przez Małego o kolejne zwierzątka i dekoracje.
A już po świętach sami odwiedzimy stajenki, powstałe w różnych miastach i kościołach.
Szopka w naszym kościele parafialnym
Szopka na rynku w Katowicach
Książkę zgłaszam do wyzwania: Powrót do dzieciństwa
O, jaka cudna szopka! :-)
OdpowiedzUsuńDziękujemy :) Robiliśmy ją z myślą o konkursie w przedszkolu, ale Mały z powodu przeziębienia siedział w domu, więc sxopka też została z nami.
Usuńpiękna szopka!
OdpowiedzUsuńDziękujemy:) W Wigilię pojawiło się w niej jeszcze gipsowe Dzieciątko.
Usuń