czwartek, 9 marca 2017

Dzień Dinozaura


Podobno 26 lutego obchodzony jest Dzień Dinozaura. Nawet bym o tym nie wiedziała, gdyby nie przedszkole Małego.
Synek ma bardzo kreatywne panie, więc tego dnia wrócił do domu z takimi oto dinozaurami.

Ten przestrzenny został wykonany z pojemnika na jajka, zaś ten płaski z papierowego talerzyka.

 Postanowiłam wykorzystać okazję do świętowania i przez kilka następnych dni w naszych zabawach pojawiały się pradawne gady.



Przede wszystkim odkurzyliśmy grę "Moje dinozaury" wydawnictwa Granna. Mały ma ją już od dłuższego czasu, ale jakoś za nią nie przepada.


Gra polega na tym, by ułożyć sześcioelementowe puzzle z wizerunkami dinozaurów. Ale o doborze kolejnego elementu decyduje rzut dwiema kostkami.



Każdy z graczy, dzięki kostkom może zdobyć jeden lub dwa elementy obrazka. Musi tylko zdecydować, czy wybiera dwa puzzle, które mają taką samą liczbę oczek jak te wyrzucone na kostkach, czy też wybierze jeden element, który jest mu najbardziej potrzebny. W tym celu należy dodać oczka na obu kostkach lub odjąć je od siebie. Dozwolone jest też wzajemne podbieranie sobie puzzli.

Bardziej niż sama gra Małemu podoba się dołączona do niej książeczka z opisami kilku dinozaurów. Razem próbowaliśmy dopasować nasze gumowe gady do tych przedstawionych na ilustracjach.





Mały  nie jest fanem dinozaurów. Owszem lubi bawić się swoimi figurkami,  ale chyba głównie w taki sposób, że urządza między nimi walki. Ale z zajęć w przedszkolu wyniósł sporą wiedzę. Udowodnił mi to podczas rozwiązywania zadań z książeczki "Świat dinozaurów", wydanej w ramach serii Faktozabawa przez Wydawnictwo Olesiejuk.




1 komentarz:

  1. Coś w tych dinozaurach jest, że przyciągają już kolejne pokolenia dzieciaków ;-)

    OdpowiedzUsuń