poniedziałek, 6 marca 2017

Góra Zborów

Na Jurę mamy znacznie bliżej niż w Beskidy. Nie musieliśmy zrywać się skoro świt, tylko spokojnie, w sobotni poranek wsiedliśmy w samochód i niecałej godzinie jazdy mogliśmy przekroczyć bramy Rezerwatu Przyrody Góra Zborów.


Na początku obejrzeliśmy skały zgromadzone w niewielkim lapidarium.



 No i mogliśmy wyruszyć w trasę.

Góra Zborów zwana inaczej Górą Berkową to wzgórze o wysokości 462 m.n.p.m leżące na terenie Podlesic. Ze względu na liczne wapienne ostańce, jaskinie i leje krasowe wokół niej zostały objete ochrona przyrody.

Na terenie rezerwatu wytyczone są szlaki turystyczne.
My początkowo wędrowaliśmy czarnym, który na szczycie góry połączył się ze szlakiem czerwonym.
Po drodze minęliśmy Jaskinie Głęboką - o tej porze roku nieczynną.



 Droga nie była trudna. Z reguły wiodła szerokimi leśnymi ścieżkami.


Chłopcy oczywiście podziwiali każdy napotkany ostaniec i marzyli o profesjonalnej wspinaczce.




 Ja oczywiście egzaminowałam ich po drodze z gatunków drzew. Ten jałowiec został przez Młodego bezbłędnie rozpoznany.



 Szczyt, choć niewysoki, pozwolił podziwiać piękne widoki.





Panowie oczywiście wybrali opcję dla twardzieli i musieli się trochę powspinać.


 Ze szczytu ruszyliśmy zielonym szlakiem w kierunku Zalewu w Kostkowicach.




 Po drodze - leśne skrzyżowanie.


Mimo, że to początek marca w czasie wycieczki mieliśmy wrażenie, że to końcówka jesieni. Wszędzie było sporo opadłych, brązowych liści. ale udało nam się wypatrzeć pierwsze oznaki wiosny.









No i dotarliśmy nad zalew. Mały był zawiedziony - wodę oglądał tylko z daleka.



W drodze powrotnej wsłuchiwaliśmy się w skrzypienie powyginanych drzew.





Przeszliśmy ok. 10 km. Ale było warto.



2 komentarze:

  1. Fajna wycieczka. Jałowca bym nie poznała. Chyba muszę najpierw pójść do Ciebie na korki, a potem na egzanim ;)
    Też lubię się zatrzymać słuchać skrzypiących drzew. Chociaż czasem mnie to trochę przeraża.
    Widoki i zdjęcia piękne! pomimo aury przypominającej jesień. Już niedługo będzie wiosna!

    OdpowiedzUsuń
  2. Na punkcie drzew to mamy małego hopla. Młody coraz częściej myśli o tym, by zostać leśnikiem.

    OdpowiedzUsuń