czwartek, 10 października 2019

Trójka e-pik w sierpniu

Czas na nadrabianie zaległości.

Sierpniowe kategorie były zupełnie z innej bajki niż ja. Na dodatek moje ulubione panie bibliotekarki wybrały się na urlop i znikąd pomocy przy doborze lektur. No ale coś tam się udało.


                                   po sąsiedzku - literatura pisana w języku naszych sąsiadów



                                                              
"Niech się w końcu coś zdarzy" Trixi von Bulow to książka wydana przez Świat Książki w serii "Leniwa niedziela". I właściwie cała lektura leniwie ciągnie się jak "Flaki z olejem". Główna bohaterka Fritzi Berger ma 40 lat, kilkuletnią, uroczą córeczkę, dobrą pracę, w której nareszcie zaczynają ją doceniać, przyjaciółkę od serca, na którą zawsze może liczyć. Czego chcieć więcej.
Fritzi niedawno rozwiodła się z mężem. I brakuje jej mężczyzny co czyni ją bardzo nieszczęśliwą. Przy wsparciu przyjaciółki zaczyna poszukiwanie tego jedynego. Najpierw na jej drodze staje 30-letni Holender - typowy Don Juan - łatwo przewidzieć jak to się skończy. Później związuje się z 64-letnim kolegą swego ojca - tu również porażka.
Jeśli cała literatura kobieca naszych zachodnich sąsiadów wygląda w ten sposób, to ja im współczuję.

                                                              książka o bibliotece         




Na książkę z tej kategorii trafiłam właściwie przez przypadek. Wypożyczyłam ją z biblioteki dawno temu i miałam przeczytać jako książkę w nietypowym języku - hiszpańskim. Ale nie zdążyłam na czas. Zabrałam się za nią dopiero w sierpniu, no bo skoro już ją przyniosłam, t ciężko oddać nieprzeczytaną. No i okazało się, że jest w niej zawarty całkiem spory wątek o bibliotece.
"Prosty gest" Angeles Donate to niezwykle ciepła i optymistyczna opowieść, której akcja usadowiona jest w małej, hiszpańskiej miejscowości. Tak małej, że prawie każdy zna tam każdego. Ludzie sa dla siebie przyjaźni i chętnie sobie pomagają. Dlatego, gdy osiemdziesięcioletnia Rosa dowiaduje się, że jej sąsiadka Sara, listonoszka, w związku z drastycznym spadkiem liczby listów ma w niedalekiej przyszłości stracić pracę, natychmiast postanawia jej pomóc. Wysyła list. I ten prosty gest uruchamia całą lawinę niezwykłych wydarzeń, które jednoczą lokalną społeczność.
Ożywia się nawet wiejska biblioteka, w której powstaje niezwykle ambitny Dyskusyjny Klub Książki.

                                                                  słowiańskie motywy



Z ta kategorią miałam największy problem. I kiedy właściwie już się poddałam, przypomniało mi się o pewnej książce, którą kupiłam niedawno... Małemu.
"Bolek i Lolek na szlaku polskich kultur" to kolejna książka o przygodach braci, która zaprasza nas do poznawania naszego kraju. Dorota Majkowska - Szajer w niebanalny sposób pokazuje dzieciom najciekawsze rejony polski, tym razem skupiając się na kulturze, tradycjach. Każda strona to nowa przygoda i zagadka. No i oczywiście ogromna chęć podróży i zwiedzania naszej ojczyzny.

Książki z biblioteki zgłaszam do wyzwania "WyPożyczone"




1 komentarz:

  1. Serdecznie zapraszam
    do udziału
    w nowym rocznym projekcie o nazwie "Pod kolor":
    https://bajdocja.blogspot.com/2016/09/projekt-spoza-teczy-linki-uczestnikow.html

    OdpowiedzUsuń